A to jest coś, co chciałem mieć na blogu zawsze :). Automatyczne powiadomienia o nowych tekstach (wraz z tytułem i pierwszym akapitem). Idealne rozwiązanie dla tych, którym się nie chce sprawdzać czy są nowe teksty na blogu. Ważne: to nie jest newsletter. To czysty automat. Zapisy na newsletter są w innym miejscu. Nie wiem gdzie.
Automatyczna Fajna Iwonka wita na pokładzie.
Weź jeszcze odbierz maila (teraz!) i potwierdź, że to naprawdę jest Twój mail. Ja Ci wierzę, ale wiesz jak to jest na randkach w ciemno. Czasami zalicza się pomyłkę.
Zawsze zaliczałam pomyłkę.